Dom św. Kazimierza (1983)

Tytułowy dom św. Kazimierza to właśnie taka Polska w miniaturze. Biedujący tu weterani walk narodowowyzwoleńczych tworzą wyizolowane, żyjące iluzjami mikrospołeczeństwo. Piękne wspomnienia, irracjonalne kalkulacje polityczne, nieustające walki o prestiż własnej osoby groteskowo kontrastują z jakże siermiężną, wręcz żałosną rzeczywistością. Fragmenty poświęcone atmosferze i specyfice życia w tym swoistym domu opieki należą do najlepszych w filmie. Nie brak w nim również dobrych ról, granych głównie przez nie opatrzonych na ekranie aktorów. Krytykom podobała się zwłaszcza Irena Malkiewicz jako surowa, kostyczna siostra przełożona, zarządzająca przytułkiem. W pamięci zostają też sceny oczekiwania na patrona domu księcia Czartoryskiego oraz tragikomiczny bunt pensjonariuszy spowodowany nieświeżym mięsem w posiłkach.




Produkcja: 1983
Premiera: 21 maj 1984

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Cyprian Kamil Norwid
siostra przełożona Teofila Mikułowska
siostra Bronisława
Maria Teresa Sadowska
Tomasz August Olizarowski
kapitan Zaleski
pułkownik Masłowski
mieszkaniec zakładu
kapitan Kozłowski
kapitan Gradowski
kapitan Zakrzewski
L. Gadoń, sekretarz księcia Władysława Czartoryskiego
kapelan Spoczyński
porucznik Grab
major Wisłocki
chorąży Nalewajko
posługacz w zakładzie
-
-
-
-
dama - patronka zakładu
-
-
-
lekarz badający Norwida
-
-
-
Adam Jerzy Czartoryski
niewidomy mieszkaniec zakładu
-
mieszkaniec zakładu
-
-
-
nie występuje w czołówce
i inni.
Dubbing:
lektor


Notatki:
Film ten często jest mylnie zaliczany do kategorii biograficznych. Jak stwierdził w wywiadzie podczas premiery sam reżyser: "Norwid nie jest w nim postacią najwyrazistszą, ale to jego oczami widzimy pewien krąg Polaków - weteranów powstań XIX wieku. Poeta nie znajduje z nimi - podobnie jak z całą emigracją - wspólnego języka, chociaż i on, i oni są w podobnej, upokarzającej sytuacji bytowej. Film jest zatem przewodnikiem po śladach artysty, lecz tak naprawdę chodzi w nim o coś więcej - o idee wciąż niedocenianego Wielkiego Romantyka". Główna zaś idea, która zafrapowała reżysera, wyraża się w słynnych słowach autora "Promethidiona": "Może powieszą mnie kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym chrypiałbym, że Polska jest ostatnie na globie społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród".


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)

02.181227

(POL) polski,





1 komentarz:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń